2. Truskawki rozmrażamy w garnuszku, dodajemy cukier. Zdejmujemy z ognia, blendujemy na gładką masę z żelatyną i odstawiamy do przestudzenia. Wylewamy do formy, wstawiamy do lodówki aby masa stężała , wycinamy potrzebny kształt i gotowe ;)
3. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy cukier, mascarpone i żelatynę. Miksujemy do połączenia składników.
4. Do formy wkładamy odrobinę kremu, na to żelka truskawkowa, wypełniamy kremem. Układamy biszkopt i wykładamy resztę kremu. Wkładamy do zamrażalki, najlepiej na całą noc.
5. Robimy polewę lustrzaną. W rondelku podgrzewamy wodę z cukrem, dodajemy mleko skondensowane. Zalewamy nią białą czekoladę i dodajemy barwnik. Całość blendujemy. Polewę przelewamy przez sitko aby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Przykrywamy od góry folią spożywczą aby polewa wystygła i nie utworzył się kożuch. Ustawiamy blaszkę wyłożoną folią, ustawiamy wysoki pojemnik, wykładamy na nie nasze zmrożone ciasto i polewamy (moje ciasto tym razem nie było mocno zmrożone, wiec polewa nie wyszła taka lustrzana).
Przechowujemy w lodówce :)